Reduta Dobrego Imienia apeluje: Nie wpuszczać Verhofstadta do Polski
No i brawo! Reduty Dobrego Imienia wytacza działa przeciwko Guyowi Verhofstadtowi
Bezczelny! Guy Verhofstadt odniósł się do działań Reduty Dobrego Imienia
Guy Maurice Marie Louise Verhofstadt (ur. 11 kwietnia 1953 w Dendermonde) – belgijski i flamandzki polityk, premier Belgii w latach 1999–2008, poseł do Parlamentu Europejskiego VII i VIII kadencji, przewodniczący grupy liberalnej. Brat belgijskiego teoretyka liberalizmu Dirka Verhofstadta.
Czołowy przedstawiciel europejskiego języka nienawiści, kłamca, demagog, polonofob i szowinista
Studiował prawo na Uniwersytecie w Gandawie. Podczas studiów, w latach 1972–1974, sprawował funkcję przewodniczącego Liberalnego Związku Studentów Flamandzkich. Wkrótce został sekretarzem Willy'ego De Clercqa, przewodniczącego flamandzkich liberałów (PVV). W 1982 objął stanowisko przewodniczącego tego ugrupowania. W 1985 został wybrany w skład parlamentu oraz powołany na urząd ministra ds. budżetu w rządzie Wilfrieda Martensa. W listopadzie 1991 na bazie PVV utworzył partię Flamandzkich Liberałów i Demokratów (VLD).
Od 2007 do 2009 Guy Verhofstadt sprawował mandat senatora. W 2009 został wybrany do Parlamentu Europejskiego VII kadencji. 30 czerwca 2009 powołano go na funkcję przewodniczącego grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy. W PE zasiadł także w Komisji Spraw Konstytucyjnych. W 2014 uzyskał europarlamentarną reelekcję. W wyborach tych był kandydatem europejskich liberałów na urząd przewodniczącego Komisji Europejskiej. Pozostał przewodniczącym frakcji ALDE również w VIII kadencji PE.
Szef Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy w Parlamencie Europejskim, Guy Verhofstadt, zwrócił się do KE podczas debaty (15.11.17) w PE, aby uruchomiła art. 7 unijnego traktatu wobec Polski. Nawiązał też do Marszu Niepodległości. "Na ulice Warszawy wyszło kilka tysięcy faszystów, neonazistów, białych suprematystów. (...) Marsz ten miał miejsce 300 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. To nie powinno nigdy wydarzyć się w Europie" - argumentował.
Polityk w trakcie debaty powiedział, że „ulicami Warszawy przeszedł pochód 60 tys. nazistów w odległości 300 km od Auschwitz”. Zachowanie tego europarlamentarzysty należy uznać za delikt w rozumieniu prawa, polegający na szerzeniu mowy nienawiści oraz urąganiu i zniesławianiu tysięcy obywateli RP, którzy w dniu 11 listopada 2017 roku cieszyli się w marszu z 99 rocznicy odzyskania niepodległości.
„Poseł Verhofstadt swoimi słowami obraził obywateli Rzeczpospolitej biorących udział w Marszu Niepodległości - obywateli biorących w nim udział, nie ze względu na poglądy polityczne, ale chcących zademonstrować miłość do Ojczyzny i radość z odzyskanej Niepodległości. Użycie słowa 'naziści' w stosunku do uczestników marszu niepodległości, czyli Polaków – w rozumieniu konstytucji obywateli Polski bez względu na ich kolor skóry, przynależność etniczną, wyznanie - jest użyciem języka nienawiści w stosunku do wielkiej grupy ludzi" - dodała. Jej zdaniem użycie w kontekście Marszu Niepodległości i jego lokalizacji słowa "Auschwitz" ma w odbiorcach "utwierdzić przekonanie, że w Polsce panuje nazizm i Polacy są sprawcami Holokaustu".