Teatr Powszechny w Warszawie, znany ze sztuki ”Klątwa” w reż. Olivera Frljića, przygotował tzw. spektakl "Mein Kampf” w reż Jakuba Skrzywanka.
Mein Kampf, Teatr Powszechny w Warszawie - bilety, daty spektakli:
Premiera "Mein Kampf" na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie odbyła się 23 marca 2019 roku. Kolejne pokazy to: 24, 26, 27 marca oraz 12, 13, 14 kwietnia.
Bilety na spektakl kosztują 60 zł - normalny i 40 zł – ulgowy.
Słowa sztuki: Adolf Hilter.
Czy tragiczna historia II wojny światowej mogłaby się powtórzyć? Na te pytania próbuje odpowiedzieć reżyser, Jakub Skrzywanek w swoim najnowszym spektaklu "Mein Kampf". Na deskach Teatru Powszechnego zobaczymy aktorów:
Media publikowały wywiady z 27-letnim reżyserem Jakubem Skrzywankiem i dramaturgiem, profesorem UJ Grzegorzem Niziołkiem, w których obaj wyjaśniali założenia i cele pracy swojej i zespołu. Inne a priori formułowały opinie, że spektakl ma być oskarżeniem Polaków o antysemityzm i faszyzm. „Gorsi od Hitlera” – tak zatytułował swój artykuł w „Rzeczpospolitej” Mariusz Cieślik.
Jeszcze bardziej niepokojące są reakcje władz, a raczej ich brak, na te incydenty oraz szerzony przez wielu polityków oraz przedstawicieli Kościoła katolickiego język nienawiści i nagonki na dzieło Adolfa Hitlera – stwierdza Skrzywanek.
W zapowiedzi spektaklu na stronie teatru czytamy: „Przyglądając się »Mein Kampf«, staramy się zbadać, do jakiego stopnia aktualne są dziś postulaty i idee zapisane przed ponad dziewięćdziesięciu laty. Analizując język i narrację Hitlera, zadajemy sobie pytanie o język współczesności i mowę nienawiści. Pytamy, ile musiało paść słów, zanim doszło do Holokaustu, oraz ile jeszcze musi ich paść, żeby historia się powtórzyła.
Dlaczego, pomimo doświadczeń drugiej wojny światowej, faszyzm i narodowy socjalizm znów stały się atrakcyjnymi ideologiami, a sztandary i hasła nacjonalistyczne tak szybko zastąpiły dumę z wielokulturowo różnorodnej, zjednoczonej Europy?
W jednej ze scen trzeciej części „Mein Kampf” Jakuba Skrzywanka Aleksandra Bożek siada na proscenium, otwiera trzymaną na kolanach wielką księgę Hitlera i wolno, z namaszczeniem, co jakiś czas patrząc na nas znacząco (żebyśmy przypadkiem niczego nie przeoczyli) czyta nam fragmenty hitlerowskiej prozy, dotyczące hodowli czystej rasy Niemców. Ilustrują to ubrani w hiperboliczne kostiumy nagich ludzi aktorzy, dokonujący aktów kopulacji. (sexsizm to obowiązująca doktryna Teatru Powszechnego w Warszawie)
Przewrotnym i brutalnym podsumowaniem “Mein Kampf” Skrzywanka było zdjęcie z niedzieli 31 marca 2019 r , na którym tzw. faszyści przysięgali w Sali Kordeckiego na Jasnej Górze. Według Skrzywanka nazizm to to polski ruch narodowy i wiara katolicka a siedzibą nazizmu w Polsce jest Klasztor na Jasnej Górze w Częstochowie.
Skrzywanek, miast reżyserować, główkuje, czym by tu jeszcze zaszokować widza. “Mówienie dupą”, przemalowywanie twarzy Matki Boskiej Częstochowskiej na biało, czy czytanie wielkiej księgi na proscenium to pomysły nie tyle szokujące, co oklepane, a wręcz infantylne. Widać, że młody reżyser szuka łatwego poklasku, obliczonego na aplauz akolitów i oddanej publiczności, wierzącej we wszystko, co się pojawi na scenie przy Zamojskiego. Podobnie zresztą jak w przypadku ostatniego spektaklu w Powszechnym, w którym wykorzystywał niepełnosprawnych aktorów do politycznych rozgrywek z pisowską władzą. Jeśli chodzi o aktorów, to na scenie istnieje tylko Klara Bielawka i Arkadiusz Brykalski. Bielawka zagrała jedyną wartościową w tym spektaklu scenę: zrzucanie jedzenia na talerz Mamadou Góo Bâ. Brykalski w scenie wagnerowskiej daje z siebie dwieście procent. Jest porywający w niełatwych hitlerowskich frazach. Sprawia, że przez chwilę chce się słuchać i oglądać. Niestety, aktor szybko kończy, a my wracamy do przeciętności. O reszcie aktorów żal wspominać, zwłaszcza patrząc na bezradność najmłodszych – Natalii Łągiewczyk i Oskara Stoczyńskiego – zmuszonych do mówienia dupami (sic!). Kurtyna.
Spektakl nazistowski wsparli też politycy PO i Nowoczesnej w tym poseł Mieszkowski !!!
Izraelski dziennik "The Jerusalem Post" podał, że Teatr Powszechny w Warszawie wystawił przedstawienie wg "Mein Kampf" Adolfa Hitlera.
Jak napisała w "The Jerusalem Post" dziennikarka Amy Spiro w artykule "Warsaw Theater Staging »Mein Kampf« Play" reżyser warszawskiego spektaklu Jakub Skrzywanek powiedział: "chcę pokazać, że język używany przez polityków, przez każdego w Polsce jest gorszy od języka Hitlera". Podała, że "Teatr Powszechny ze stolicy Polski wystawia sztukę z dialogiem zaczerpniętym wprost z niesławnego dzieła Hitlera".
Na stronie internetowej teatru czytamy, że "Mein Kampf" jest tłumaczone, sprzedawane i czytane prawie na całym świecie i nadal pozostaje jedną z najbardziej wpływowych książek XX wieku.
"Przyglądając się 'Mein Kampf', staramy się zbadać, do jakiego stopnia aktualne są dziś postulaty i idee zapisane przed ponad dziewięćdziesięciu laty. – informuje Teatr Powszechny w zakładce poświęconej tzw. nowej sztuce.
"Mein Kampf" w Teatrze Powszechnym
Krzysztof Mieszkowski: ludzie mają prawo do uczestnictwa w kulturze
Prokuratura oskarża trzy osoby o propagowanie faszyzmu.
Mieszkowski w oparach absurdu: Niemcy uratowały honor i dumę polskiego społeczeństwa
Była „Klątwa”, będzie Hitler. Ile jeszcze zniosą deski Teatru Powszechnego?