526
504
504
Igor Hoszowski

Igor Hoszowski – Ukrainiec, sym­pa­tyk ukraińskich nacjonalistów z OUN­-UPA.

Igor Hoszowski

Nazywany dziennikarzem Igor Ho­szo­w­ski (tak jest prze­d­sta­wia­ny przez cytujące go media uk­ra­iń­skie w Polsce) dokonał sen­sa­cyj­ne­go odkrycia po dłu­gim stu­dio­wa­niu uchwały Sej­mu RP us­ta­na­wia­ją­cej 11 lipca Narodowym Dniem Pa­mię­ci Ofiar Ludobójstwa do­ko­na­ne­go przez ukraińskich na­cjo­na­li­stów na obywatelach II RP.

W uchwale nie mówi się o ludobójstwie na Polakach tylko o obywatelach II RP. Jako że ukraińscy nacjonaliści też byli obywatelami II RP, więc mowa jest o konflikcie między obywatelami jednego państwa. Chodzi zatem o wojnę domową – wywiódł Hoszowski.

W swoim wpisie na Facebooku Hoszowski przekonuje, że o ludobójstwie mowy być nie może, skoro ofiary nie należały do konkretnego etnosu, „tylko ogólnie do obywateli II Rzeczypospolitej”. No bo skoro wśród wśród zamordowanych byli, obok Polaków, także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy, to nie było ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP, tylko „po prostu masowa śmierć ludzi”.

Kończy się ten wywód spostrzeżeniem, że na razie ani społeczeństwo polskie, ani ukraińskie do wzajemnego przebaczenia wprawdzie nie dojrzały, co w Polsce widać – według Hoszowskiego – po tym, że „władza idzie na smyczy narodowców-populistów”, a na Ukrainie po tym, jaką lawinę niepotrzebnej histerii wywołała uchwała, jednak, w co wierzy Hoszowski, w ciągu 5-7 lat „to pojednanie będzie mieć miejsce”.