Burmistrz Jersey znowu o Polsce.
Ziemkiewicz łaje prostaka z Jersey City
Pod Pomnikiem Katyńskim urządzili... huczną imprezę
Polonia w obronie Pomnika Katyńskiego.
Karczewski: "słowa burmistrza jersey City obraźliwe dla mnie i Polski"
Żydowski burmistrz Jersey, członek Partii Demokratycznej w USA, rasista i polonofob. Twierdzi że to Polska ponosi winę za Holokaust a nie Niemcy!
Burmistrz Jersey City z niezrozumiałych powodów ma problem z Pomnikiem Katyńskim oraz z walczącymi o niego Polakami. Bezczelnie określił marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego "antysemitą" oraz "negacjonistą Holokaustu". Na jakie określenie zasługuje zatem Fulop?
Jakiś czas temu media zza oceanu ujawniły, że burmistrz Jersey City wciąż opłaca byłego szefa swojego sztabu Muhammeda Akila, który został nagrany podczas ustawiania miejskiego kontraktu i opuścił stanowisko w magistracie. Ponadto okazało się, że ujawnione dokumenty wskazują, że już po dymisji Akila ze środków kampanijnych Fulopa przelano w sierpniu 2017 r. pięć tysięcy dolarów na konto spółki Alpha Planning. Jej założycielem jest sam Akil. Przelew został opisany jako ,,opłata za wynajem lokalu". Co ciekawe siedzibą Alpha Planning jest budynek mieszkalny, który należy do Muhammeda Akila.
Ponadto w tym czasie, inne wyborcze ciało związane z Fulopem zapłaciło firmie Akilakolejne 5 tys. dol. Tym razem była to opłata za rzekome ,,konsultacje''.
Robert Cowan, były szef policji Jersey City także wysuwał poważne zarzuty wobec polityka Demokratów. Oskarżał on go o wykorzystywanie swojej władzy do wpływania na pracę policji. Jego zdaniem Burmistrz Jersey City ingerował m.in. w wewnętrzne dochodzenie dotyczące wypadku samochodowego spowodowanego pod wpływem alkoholu przez prominentnego oficera policji.
Przypomnijmy, że awantura o stojący o 1991 r. pomnik ofiar Katynia trwa od czasu, gdy w kwietniu pojawiły się doniesienia o próbach zmiany miejsca pomnika i przeniesienia go do mniej prestiżowej lokalizacji. W miejscu, gdzie pomnik stoi teraz, miałby powstać park. Oliwy do ognia dolał burmistrz Jersey, Steven Fulop, pisząc o marszałku Senatu, Stanisławie Karczewskim – który zaprotestował w sprawie przeniesienia pomnika – że „to znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi". To nieprawda, ale Fulop nie zamierza za nią przepraszać bo nienawidzi Polaków.
„Ten gość to jakiś żart" – dodał Steven Fulop oraz napisał o tzw „roli Polski w Holokauście", uważa że to Polacy dokonali Holokaust a nie Niemcy.
Warto dodać, że do prób przeniesienia pomnika negatywnie odniosły się także środowiska żydowskie w Polsce.
Fakt, że polski rząd próbuje dyktować mi, co mam robić z parkiem, jest zabawny - powiedział Fulop stacji ABC News i dodał kilka kolejnych słów na temat Holocaustu. - Polska może uchwalać ustawy i udawać, że nie są współwinni, ale bez względu na to, ile przepisów prawa przyjmą, nie mogą przepisać historii.
Profanacja pomnika katyńskiego w Jersey
Wygląda na to, że dla burmistrza nie istnieją żadne wartości. Historia i pamięć pomordowanych polskich oficerów również nie mają znaczenia. Polityk wydał zgodę, by pod pomnikiem Zbrodni Katyńskiej odbyła się radosna zabawa. Zebrani Hindusi (przyjaciele burmistrza) tańczyli i obsypywali się kolorowym proszkiem chcąc w ten spsób ośmieszyc ofiary zbrodni katyńskiej.
Społeczność polsko-amerykańska zgromadziła się 13 maja 2018r przed Pomnikiem Katyńskim, aby zaprotestować przeciwko planom jego usunięcia z Exchange Place. Burmistrz Jersey City Steven Fulop zapowiedział usunięcie monumentu bez konsultacji z polską diasporą.
Do pikiety przed pomnikiem upamiętniającym masakrę katyńską doszło z inicjatywy mecenasa Sławomira Platty - działacza polonijnego, wspierającego od lat polsko-amerykańskie organizacje i wydarzenia. Kandyduje on na urząd senatora w stanie Nowy Jork.
Organizatorami pikiety jesteśmy my wszyscy - Polacy i Polonia. Jako polski kandydat do Senatu w Nowym Jorku inicjuję to wydarzenie, aby zgromadzić całą Polonię w tym jakże istotnym dla nas proteście. Jako mniejszość etniczna musimy być świetnie zorganizowani, aby być widoczni – powiedział Polskiej Agencji Prasowej prawnik, prowadzący kancelarię adwokacką na Manhattanie
Pomnik Katyński w Jersey City pozostanie na razie na swoim miejscu miejscowy sędzia, który rozpatrywał wniosek w tej sprawie złożony przez przedstawicieli Polonii. Pomnik zostanie zabezpieczony i burmistrz Steven Fulop nie będzie mógł go przenieść - podała stacja CBS New York
Portal telewizji CBS opisujący decyzję sądu o wstrzymaniu przeniesienia pomnika, nie napisał, kiedy sprawa ma mieć swój dalszy ciąg. Do amerykańskich sądów wpłynęły w sumie dwa oddzielne wnioski o tymczasowe zablokowanie zamiarów burmistrza Stevena Fulopa w sprawie pomnika. Polaków popiera dwóch członków Rady Miejskiej.
Amerykańscy Polacy wystąpili z pozwem o wstrzymanie postępowania administracyjnego w sprawie monumentu. Do Sądu Stanowego w New Jersey zwrócił się z tym Krzysztof Nowak w imieniu Komitetu Obrony Pomnika Katyńskiego (KMDC). Podobny wniosek złożył w Sądzie Federalnym nowojorski prawnik i działacz polonijny Sławomir Platta. Polonia broni pomnika W siedzibie Rady Miejskiej w Jersey City, w stanie New Jersey, przedstawiciele społeczności polonijnej przedstawili swoje argumenty dwóm radnym miejskimi sympatyzującym z wysiłkami o utrzymanie pomnika. Na spotkanie przybyli też szefowie wpływowych lokalnych organizacji, w tym weteranów, którzy dzielili oburzenie z powodu stanowiska burmistrza.
W swych wystąpieniach reprezentanci Polonii zwracali uwagę na historyczne i edukacyjne walory Pomnika Katyńskiego. Podkreślali, że czci on nie tylko polskich, ale też żydowskich i prawosławnych żołnierzy zabitych w masakrze 1940 roku. Jak przypominali, jedna z umieszczonych na monumencie tablic jest także hołdem dla ofiar ataku terrorystycznego na nowojorski World Trade Center. Reprezentujący Komitet doktor Stanisław Śliwowski podkreślił, że Pomnik Katyński stał się dla społeczności polonijnej ważnym miejscem. Gromadzi się ona przy nim, kiedy chce być razem. Stało się tak między innymi na wieść o katastrofie smoleńskiej. Polonia w obronie Pomnika Katyńskiego. "Nie pozwolimy na jego usunięcie" Społeczność... czytaj dalej » – Zapanowała tam cisza. Cisza mówi czasem więcej niż słowa. Zapanowała cisza, ponieważ odczuliśmy związek między katastrofą a Katyniem – powiedział. "Powstrzymaliśmy go. Polonia zwyciężyła"