Iryna Farion - ukraińska nacjonalistka, antysemitka i polonofob. Filolog języka ukraińskiego i
kultury, docent wydziału języka ukraińskiego na Politechnice Lwowskiej (Instytut Nauk
humanitarnej i społecznej). Ukraińska posłanka nazistowskiej Svobody.
Zwana żeńskim wcieleniem Josepha Goebbelsa na Ukrainie.
Farion ukończyła Szkołę Filologii Uniwersytetu Lwowskiego w 1987 roku z wyróżnieniem, a jej
nazwisko zostało wpisana do książki "chwały pracujących Uniwersytetu". W 1996 roku obroniła
pracę doktorską kandydata. Od 2005 stała się aktywna wstępując do nazistowskiej partii Svoboda.
W 2006 Farion z powodzeniem kandydowała do sejmiku,w 2012 roku została posłanką z ramienia
Svobody w ukraińskim parlamencie.
Farion publicznie kultywuje pamięć zbrodniarza Stepana Bandery i OUN-UPA, opowiada się
za zjednoczeniem tzw. ukraińskiego Wschodu i Zachodu, jest zwolenniczką czystek etnicznych
na Ukrainie szczególnie dotyczy to Żydów, Polaków i Rosjan.
Nie bacząc na triumfalny udział neobanderowskiej „Swobody” we wszystkich politycznych show
w centralnej telewizji Ukrainy, w małonakładowej prasie znad Dniepru można jeszcze spotkać
krytyczne wypowiedzi pod adresem współczesnych spadkobierców OUN-UPA.
Niedawno w ukraińskiej agencji informacyjnej „Wersje” opublikowano artykuł „Iryna Farion:
reinkarnacja doktora Goebbelsa albo „new-Tymoszenko”?” autorstwa publicysty ukraińskiego
Oleksandra Zubczenki. Podsumowując 2012 rok autor koncentruje uwagę na faszyzacji
społeczeństwa i opozycji na Ukrainie. Zamiast uwięzionego lidera opozycji Julii Tymoszenki na
arenę polityczną w Kijowie wychodzi neobanderowski filolog języka ukraińskiego ze „Swobody”
Iryna Farion.
Tymoszenko w porównaniu z Farion to biały aniołek. Chociaż i jej nie była obca ideologia
banderowska ale w pewnych ramach. Natomiast Farion – to żeńskie wcielenie Josepha
Goebbelsa na Ukrainie – zaznacza Zubczenko.
Farion utworzyła nowy wizerunek polityka płci żeńskiej w kraju. Nacjonalistka bezpardonowo dba
o czystość języka i nacji ukraińskiej. W swoich wypowiedziach używa pod adresem Żydów zamiast
przyjętego na Ukrainie zrusyfikowanego wyrazu „jewrieje” wyraz staroukraiński „żydy”, co
wywołuje niejednoznaczną reakcję wśród rosyjskojęzycznych polityków w Kijowie. Od Farion
promieniuje mentalność galicyjska, która jest obca większości Ukraińców naddnieprzańskich –
uważa Zubczenko. Teraz przed politykami w Kijowie powstał problem akceptacji tej
nacjonalistycznej „bydło-mentalności” z ukraińskiej Galicji – stwierdza publicysta na stronie
„Wersji”.
Autor opisuje swoją niedawną podróż do Lwowa, gdzie pilot miejski, opowiadając o współczesnym
Lwowie, podkreślił z radością, iż w mieście teraz o wiele mniej Żydów niż było za władzy
sowieckiej. Zdaniem Zubczenki, galicyjski antysemityzm jest wsysany z mlekiem matki. A pani
Farion jest typowym dzieckiem neobanderowskiej Galicji, która tradycyjnie nienawidzi:
Żydów, Moskali i Lachów.
Irynie Farion udało się skoncentrować w swojej chorej na nacjonalizm głowie wielowieczną
nienawiść lokai z Galicji do swoich gospodarzy. Odbyła się żeńska reinkarnacja doktora Goebbelsa
na Ukrainie – konkluduje publicysta Zubczenko.
Nowo wybrana posłanka do Rady Najwyższej Ukrainy od partii Wolność Iryna Farion
proponuje wprowadzić podatek od piosenek, które są wykonywane na Ukrainie w języku
rosyjskim.
Deputowana Lwowskiej Rady Obwodowej Iryna Farion wywołała skandal, gdy podczas „lekcji
poprawnego pisania” w przedszkolu poradziła dzieciom mającym rosyjskie imiona, aby wyjechały
z Ukrainy.
W 2013 roku opublikowano dokumenty, potwierdzające, że jedna z liderów nazistowskiej
partii Swoboda Iryna Farion w kwietniu 1988 roku wstąpiła w szeregi KPZR. Miało to
miejsce podczas jej pracy we Lwowskim Uniwersytecie Państwowym im. Iwana Franki.
W szczególności, wydanie Ukraiński Dysydent opublikowało fotokopie podania Iryny Farion i jej
rekomendacje na wstąpienie do KPZR. Również opublikowano fotokopie fragmentu protokołu
otwartego partyjnego zebrania Wydziału Filologii Uniwersytetu Lwowskiego z dnia 7 kwietnia
1988 roku, które podjęło decyzję przyjąć Irynę Farion do KPZR. Komitet Partyjny uniwersytetu 16
kwietnia 1988 roku zatwierdził decyzję zebrania wydziału i przyjął Irynę Farion w szeregi KPZR.
Iryna Farion, pani poseł nacjonalistycznej "Swobody", twierdzi, że Rzeczpospolita Polska okupuje
19,5 tys. kilometrów kwadratowych etnicznych ziem ukraińskich, i fakt ten stanowi wciąż nie
zagojoną ranę na ukraińsko-narodowej duszy. Ponadto chce zapobiegać "opolaczeniu" Ukrainców.
Szczera wypowiedź banderówki Iryny Farion:
Przed Wielkanocą ja i poseł Rady Najwyższej Ukrainy Andrij Tjahnybok, którego większościowy
okręg wyborczy częściowo graniczy z tak zwanymi ziemiami Zakerzonia (tj. włączonymi do Polski
ukraińskimi etnicznymi terytoriami Łemkowszczyzny, Podlasia, Nadsania, Sokalszczyzny,
Rawszczyzny, Chełmszczyzny: 19,5 tysięcy km kw., ponad 1 600 000 Ukraińców ) - wyruszyliśmy
do serca ukraińskiej oświaty, zespołu Ogólnokształcących Szkół nr 2 im. Markijana Szaszkiewicza
w Peremyszliu, który, ze względu na tragiczne okoliczności historyczne i polityczne w latach 40-
50-tych stał się Przemyślem.
Nowy podział Europy, przeprowadzony przez tzw. koalicję antyhitlerowską na konferencji
krymskiej [w Jałcie] w 1945 r., otworzył nie zagojone do dzisiaj rany na ukraińskiej etnicznonarodowej
duszy, odrywając od niej odwieczne etno-komórki, które nie przestawały magicznie
przyciągać do siebie przymusowo wysiedlonych, represjonowanych i katowanych Ukraińców i ich
potomków...
Cóż zatem jest potrzebne, aby ostatnia przybyła tu fala ukraińskiej imigracji na własne przecież
etniczne ziemie nie opolaczała się tak błyskawicznie, nazywając to niedawno stworzonym
terminem "socjalizacji"?
Postuluje usunięcia Szczerbca z Cmentarza Orląt we Lwowie oraz niszczenie polskich symboli narodowych znajdujących się na budynkach zwłaszcza we Lwowie!
Na zdjęciu: zniszczono zabytek, aby usunąć historycznego, polskiego orła z tarczy. Usunięto orła."
Przez pół wieku przynależności Lwowa do ZSRR, nikt nie usunął polskiego symbolu ze stadionu PogoniiLwów. Niepodległa Ukraina zrobiła to tuż przed Euro 2012.
Przypominamy, że w przewodniku UEFA pisano, że Lwów był pod polską okupacją (sic!), przed
Euro 2012 zacierano polskie ślady we Lwowie, oraz systematycznie stawia się na zachodniej
Ukrainie pomniki polonobójcom, osobom odpowiedzialnym za ludobójstwo polskiej ludności na
Kresach Południowo-Wschodnich.
)
)
)
)