Ukraińska organizacja skautowa Płast wspólnie z młodzieżowymi organizacjami nacjonalistycznymi prowadzi "informacyjno-mobilizacyjną" kampanię "Młodzież pamięta Szuchewycza", poświęconą dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) odpowiedzialnego za ludobójstwo na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Partnerami Płastu jest m.in. ściśle współpracujący z Organizacją Ukraińskich Nacjonalistów (banderowską) Młodzieżowy Kongres Nacjonalistyczny, a także Narodowy Alians i Związek Młodzieży Ukraińskiej na Ukrainie.
Choć celem kampanii "Młodzież pamięta Szuchewycza" jest "systematyzacja i popularyzacja prawdziwych informacji" o życiu Romana Szuchewycza, w prezentowanych materiałach nie ma słowa o ludobójstwie dokonanym na ludności polskiej Wołynia i Galicji Wschodniej przez dowodzoną przez niego UPA.
Jak poinformowano na stronie internetowej kampanii, w jej ramach zaplanowano m.in. inicjowanie i organizację lokalnych akcji ukraińskiej młodzieży w celu uczczenia pamięci Szuchewycza, wykładów, prezentacji, otwartych lekcji na ten temat itp. Uczestników zachęca się też do noszenia czerwono-czarnej symboliki UPA.
Powstała w 1911 roku Narodowa Organizacja Skautowa Ukrainy Płast stawia sobie za cel "sprzyjanie wszechstronnemu, patriotycznemu wychowaniu i samowychowaniu ukraińskiej młodzieży na zasadach moralności chrześcijańskiej" oraz dążenie "do wychowania młodzieży na świadomych, odpowiedzialnych i pełnowartościowych obywateli lokalnej, narodowej i światowej wspólnoty, elity społeczeństwa".
Współcześnie Płast działa we wszystkich 24 obwodach Ukrainy oraz w ośmiu innych państwach, m.in. w Polsce. Organizacja aktywnie współpracuje z organami władzy państwowej i różnymi organizacjami społecznymi realizującymi programy wychowawcze. W Polsce Płast współpracuje m.in. ze Związkiem Harcerstwa Polskiego; jest także jednym z sygnatariuszy Porozumienia Młodych Euroregionu BUG.
Roman Szuchewycz, dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii w latach 1943 - 1950, ponosi główną odpowiedzialność za ludobójstwo dokonywane przez tą formację na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, którego ofiarą padło ponad 100 tysięcy osób.
I co na to władze ZHP????