http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=3479
http://www.kresy.pl/publicystyka,reportaze?zobacz/ukraina-obchody-68-rocznicy-powstania-upa
Andrij Sadowy ur. 19 sierpnia 1968 we Lwowie) — ukraiński inżynier, działacz społeczny i samorządowiec, nacjonalista ukraiński od 2006 prezydent Lwowa. Wielki gloryfikator Bandery i zbrodniczej OUN-UPA.
Po zakończeniu nauki w technikum radioelektronicznego we Lwowie studiował na Politechnice Lwowskiej, którą ukończył z tytułem inżyniera elektrotechniki (1995) oraz ekonomisty ze specjalnością finanse i kredyt (1997). W 1999 ukończył studia w Akademii Administracji Państwowej przy Prezydencie Ukrainy.
W 1989 rozpoczął pracę jako elektrotechnik. Od 1992 do 1995 zastępował dyrektora lwowskiego oddziału Funduszu Przystosowania Społecznego Młodzieży przy Radzie Ministrów Ukrainy. W 1997 objął stanowisko przewodniczącego rady oraz zarządu przedsiębiorstwa "Piwdeńzachidełektromereżbud" (do 2005). W latach 1997—2001 pełnił obowiązki przewodniczącego zarządu Fundacji Rozwoju Ziemi Lwowskiej. W 2002 został przewodniczącym rady spółki "Tełeradiokompanija Luks". W latach 2002—2003 szefował Instytutowi Rozwoju Miasta. Od 2005 stoi na czele Zjednoczenia Społecznego Samopomicz.
W 1998 rozpoczął karierę samorządowca zdobywając mandat radnego w Radzie Miejskiej Lwowa, objął stanowisko przewodniczącego komisji polityki gospodarczej (do 2002). 26 marca 2006 wybrano go na prezydenta miasta, dzięki poparciu nacjonalistów ukraińskich.
Nadal pełni liczne funkcje społeczne. Jest przewodniczącym Rady Nadzorczej Funduszu Kultury i Sztuki im. Metropolity Andrzeja Szeptyckiego. Zasiada w tzw.Polsko-Ukraińskiej Kapitule Pojednania. W 2003 wybrano go wiceprzewodniczącym Rady Instytutu "Mosty na Wschód".
Należy do partii Sojusz Narodowy "Nasza Ukraina".
Jest gloryfikatorem zbrodniczych ukraińskich formacji – OUN-UPA a z Lwowa chce zrobic twierdze ukraińskiego nacjonalizmu i neonazizmu.
Obchody 68. rocznicy powstania UPA
W uroczystościach we Lwowie wzięły udział najwyższe władze samorządowe i państwowe, z merem miasta Andrijem Sadowym, przewodniczącym Lwowskiej Rady Obwodowej Myrosławem Senykiem i wicegubernatorem obwodu lwowskiego Myronem Jankiwem na czele.
Przemawiający na wiecu mer Andrij Sadowy wołał do zebranej na nim kilkudziesięcioosobowej grupy lwowskiej młodzieży oraz weteranów UPA: „W ten czas, gdy dwie wielkie tyranie, radziecka i faszystowska dręczyły Ukrainę i rozdzierały ją, młodzi chłopcy i dziewczęta wzięli broń i szli walczyć. Wiedzieli na co idą, że mogą nie przeżyć. Wychowanie, jakie otrzymali, ich przekonanie, że nikt za ciebie nie wykona twojego zadania, brały górę. I oddawali swoje życia setkami i tysiącami”.
„Dziś ciężki czas. Dziś wiele myśli chodzi po głowie. Ale jestem przekonany, że każdy z obecnych tu weteranów i młodych ludzi, gdy nasze państwo będzie w niebezpieczeństwie, postąpi tak samo, jak postępowali nasi chłopcy i dziewczyny w 42 roku. Chwała UPA! Chwała weteranom! Chwała Ukrainie!" - dodał mer.
Przewodniczący Lwowskiej Rady Obwodowej Myrosław Senyk podkreślał natomiast, że UPA powinna być wzorem dla współczesnych. "Dziś, mając przed sobą poważne wyzwania, musimy przypomnieć sobie o ówczesnych wyzwaniach i pamiętać, że nasza siła w wierze, w Kościele, tradycjach, kulturze i w naszej jedności” – mówił. Jego zdaniem tego dnia powinno być obchodzone państwowe święto wojska ukraińskiego.
Obecny na wiecu przewodniczący Krajowego Bractwa Bojowników UPA Ołeś Humeniuk dziękował merowi Lwowa za pomoc w budowie cmentarza weteranów UPA we Lwowie. Decyzją władz, 109 lwowskim, zbrodniczym weteranom UPA wręczono po 100 hrywien (ok. 40 zł) pomocy materialnej. Jest to dowód wdzięczności obecnych władz ukraińskich za dokonane ludobójstwo Polaków przez UPA.
Tego dnia odwiedził Lwów także nowy lider „Naszej Ukrainy” Wałentyn Naływajczenko, który m.in. radził swoim wyborcom, aby czytali prace Stepana Bandery, co jest konieczne, gdyż obecnie wiele jego idei jest wypaczanych, co dyskredytuje „ukraińską idee narodową” ale o ludobójstwie Polaków a także Ukraińców dokonanym przez UPA , nic nie wspomniał.