Jan Kaszubowski (ur. 5 października 1902 r. w Bolesławowie, zm. prawdopodobnie w 1971 r w NRD) – kolaborant i agent Gestapo (szef polskojęzycznej grupy Gestapo z Gdańska) oraz NKWD i UB, odpowiedzialny za liczne zbrodnie przeciwko polskiej konspiracji niepodległościowej na Pomorzu, ps. "M-14", przybrane nazwisko Hans Kassner.
W latach 1909-1916 uczęszczał do niemieckiej szkoły powszechnej w Nygucie. Od 1919 r. uczył się w szkole średniej handlowej w Gdańsku. Jednocześnie odbywał praktykę w przedsiębiorstwie handlowym artykułami kolonialnymi. Od 1923 r. pracował w szwedzkiej firmie "Optimus" z centralą w Gdańsku-Oliwie. W 1931 r. podjął pracę w gdyńskim przedsiębiorstwie "Triumf", którą w 1933 r. zamienił na firmę "Elektro-Lux". Od 1937 r. był akwizytorem w prywatnym przedsiębiorstwie motoryzacyjnym "Kenenberg-Automobile GmBH". Prawdopodobnie w tym czasie nawiązał kontakty z niemiecką policją w Gdańsku i uczestniczył w antypolskich akcjach wywiadowczych na Pomorzu. Być może krótko przed wybuchem wojny został zwerbowany do polskiej siatki dywersji pozafrontowej o kryptonimie "Związek Jaszczurczy", "Jaszczurka". Po zajęciu Pomorza przez wojska niemieckie był szoferem prezydium policji w Gdyni (istnieją poszlaki, że mógł wówczas uczestniczyć we współpracy z Gestapo w zbrodniach hitlerowskich na Pomorzu na ludności polskiej - jednakże brak jest dowodów). Od września 1940 r. pracował w urzędzie osiedleńczym i przesiedleńczym SS i policji w Gdyni. Pod koniec 1941 r. na stałe związał się z gdańskim Gestapo (miał stopień Unterscharfürera SS i policji), rozpracowując polskie organizacje podziemne, zwłaszcza Tajną Organizację Wojskową "Gryf Pomorski". Korzystał przy tym ze swoich przedwojennych kontaktów. Wśród jego akcji najgłośniejszą było zastrzelenie w zasadzce 4 marca 1944 r. we wsi Sikorzyno w pow. kartuskim komendanta naczelnego TOW "Gryf Pomorski", por. Józefa Dambka oraz przejęcie archiwum szczebla kierowniczego organizacji. Odpowiadał za zesłanie do obozu koncentracyjnego Stutthof kilkuset Polaków. Z innych jego działań można wymienić rozpracowywanie sieci wywiadu AK na Pomorzu oraz sieci łączności i przerzutów do Szwecji. Na początku 1945 r. zerwał kontakty z Gestapo. Ułatwił kilku Polakom ucieczkę ze Stutthofu, prawdopodobnie, aby zmniejszyć odpowiedzialność za swoje zbrodnie. W lutym tego roku ukrył się wraz z rodziną we wsi Dzierżążno koło Kartuz, gdzie doczekał wkroczenia Armii Czerwonej. 26 marca został aresztowany przez NKWD pod zarzutem współudziału w zbrodniach hitlerowskich, ale wkrótce go zwolniono. Pozyskano go wówczas do akcji zwalczania polskiego podziemia niepodległościowego (bardzo szeroka wiedza o TOW "Gryf Pomorski" i innych pomorskich organizacjach), a także niemieckiego Werwolf. Istnieją przesłanki do twierdzenia, że jego praca na rzecz NKWD mogła datować się jeszcze okresu przed wojną. 17 kwietnia został ponownie aresztowany pod zarzutem działalności w organizacji niemieckiej i uniewinniony wyrokiem sowieckiego sądu wojskowego w Szczecinie. Jednocześnie od sierpnia pozostawał w dyspozycji polskiego WUBP w Gdańsku. Według charakterystyki MBP był sprytnym, inteligentnym kombinatorem, nie zainteresowanym sprawami ideowymi, lubiącym swój zawód oraz pieniądze. Na przełomie lat 1945/1946 ściśle współpracował z NKWD i UB w akcjach prowokacyjnych wymierzonych w byłych członków TOW "Gryf Pomorski" i AK, przyczyniając się do wielu aresztowań. W tym czasie przeniósł się wraz z rodziną do Wrocławia. Prawdopodobnie w 1948 r. zbiegł z Polski do sowieckiej strefy okupacyjnej Niemiec w obawie przed dekonspiracją. Możliwe, że pracował tam dla polskiego wywiadu, ujawniając byłych agentów gdańskiego Gestapo. 25 lutego 1952 r. aresztowano go w Berlinie i przekazano polskim władzom, które osadziły go w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Został znowu oskarżony o udział w zbrodniach hitlerowskich na Pomorzu (być może proces był upozorowany przez UB). W sierpniu 1954 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie przekazał jego sprawę do Gdańska. 2 listopada tego roku został skazany na karę dożywocia. Być może przed wyrokiem śmierci uchroniły go jego powojenne zasługi dla NKWD i UB. W kwietniu 1956 r. został przeniesiony z więzienia w Sztumie do Wronek, gdzie był więziennym bibliotekarzem. 19 marca 1957 r. Rada Państwa złagodziła jego wyrok do 12 lat więzienia, a już 24 grudnia 1958 r. Sąd Wojewódzki w Gdańsku zwolnił go warunkowo z dalszego odbywania kary z następującym uzasadnieniem: Skazany odbył już ponad połowę orzeczonej kary, ciesząc się dobrą opinią. Sąd nabrał przekonania, że będzie on stosował się do zasad współżycia społecznego i więcej przestępstw się nie dopuści. Po wyjściu na wolność prawdopodobnie nadal współpracował z SB. W 1968 r. J. Kaszubowski wyjechał do NRD, gdzie zmarł prawdopodobnie w 1971 r.