(ur. 27 lutego 1877 na Wołyniu, w miejscowości Ilin, powiat ostrogski, zm. pomiędzy 30 sierpnia a ok. 1 września 1944, zamordowany prawdopodobnie w komorze gazowej w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau) – działacz syjonistyczny, zbrodniarz i kolaborant niemiecki w łódzkim gettcie.
Przełożony (Prezes) Starszeństwa Żydów w Lodsch (od kwietnia 1940 r. - Litzmannstadt) do likwidacji getta w końcu sierpnia 1944 roku
Urodził się w 1877, w rodzinie żydowskiej, w Ilinie na Wołyniu, jego rodzicami byli Roman (Ruwen) i Dyna. Miał dwie siostry, ale stracił z nimi kontakt po Rewolucji Październikowej. Jedna mieszkała w Charkowie, a druga w Moskwie.
Do Łodzi przybył w 1892 r. w ramach dużej fali emigracyjnej Żydów z obszaru Cesarstwo Rosyjskiego, uciekających przed prześladowaniami etnicznymi tzw. emigracja "Litwaków".
Na początku XX w. prowadził w Łodzi wraz z Abem Neimanem zakład produkcji tkanin pluszowych, po I wojnie światowej pracował jako agent ubezpieczeniowy. Od 1921 członek zarządu Gminy Żydowskiej w Łodzi. Pełnił też, w latach 1925–1939, funkcję prezesa zarządu Internatu dla Dzieci Żydowskich i Fermy w "Helenówku",.
W 1902 r. poślubił w Łodzi Idę z domu Bender (córkę Icka i Dwojry, ur. 15 listopada 1875 r. w Łodzi), która zmarła na raka w grudniu 1937 r
13 października 1939 został mianowany arbitralną decyzją szefa Zarządu Cywilnego Łodzi - dr D. Leister'a, zwierzchnikiem Żydów w Łodzi (następnie getta Litzmannstadt, które formalnie powstało w lutym 1940 r.) z tytułem "Przewodniczący Starszeństwa Żydów w Łodzi" (Der Ältester der Juden in Lodz/Litzamnnstadt), jako jedyny pozostały w tym czasie członek zarządu Gminy Żydowskiej w tym mieście.
W getcie najczęściej określano go mianem "Prezesa", bez wymieniania nazwiska, ale nieoficjalnie, szczególnie przez osoby mu niechętne lub zwalczające go, "Chaimem Groźnym" lub "królem Chaimem".
Jego działalność na tym stanowisku, miała się wyrażać w zmuszaniu więźniów łódzkiego getta do wyniszczającej pracy na rzecz Trzeciej Rzeszy oraz pomocy w ich eksterminacji.
Hasłem, którym Rumkowski kierował się podczas organizacji łódzkiego getta a następnie kierowania jego codziennym życiem, było: Unser einziger Weg ist Arbeit (Naszą jedyną drogą (wyjściem) jest praca).
Kolejną zbrodnią Rumkowskiego jest jego postawa podczas tzw. "Wielkiej Szpery" we wrześniu 1942, kiedy to pierwszego dnia tego miesiąca otrzymał od gestapo bezdyskusyjne polecenie przygotowania do wywiezienia z getta wszystkich dzieci do 10 r. życia., starców powyżej 65r. życia. i chorych. Komunikując to polecenie więźniom getta wygłosił 4 września, na placu ćwiczeń straży pożarnej getta, do ludności getta swoje najsłynniejsze a jednocześnie wstrząsające w aspekcie ogólno-humanitarnym przemówienie, znane dziś pod tytułem Oddajcie mi swoje dzieci...
Ostatecznie Niemcy, niezadowoleni z tempa dostarczania ofiar do wywiezienia, już na drugi dzień, przejęli wykonawstwo akcji, wciągając do pomocy gettowską policję i funkcjonariuszy straży pożarnej, obietnicą ochrony zagrożonych deportacją członków ich rodzin. Od tego momentu akcja w ich wykonaniu przybrała niezwykle brutalny charakter. W jej trakcie osoby stawiające jakikolwiek opór lub odnalezione w kryjówkach były natychmiast rozstrzeliwane. W sumie w wyniku "Szpery" wywieziono 15 682 osoby, ponadto zabito na miejscu około 200.
Wszystkie jej ofiary zginęły w ośrodku zagłady w Chełmnie n. Nerem (Kulmhof am Nehr).
Rumkowskiego w czasie pełnienia funkcji Przełożonego Starszeństwa Żydów w Litzmannstadt (Łodzi) dopuścił się przestępstw na tle seksualnym, wykorzystując podległe mu pracownice (m.in. sprawa Lucille Eichengreen)
27 grudnia 1941 r. ożenił się powtórnie z dużo młodszą od siebie (ur. w 1907 r. w Łodzi) prawniczką - Reginą Weinberge.
W czasie „Wielkiej Szpery” Rumkowski pokazowo zaadoptował 11-letniego Stanisława Steina, a po niej Edwarda Kleina, osieroconych w jej wyniku, bo ich rodzice zginęli w wyniku działalności Rumkowskiego
Po „Wielkiej Szperze” pozycja Rumkowskiego w getcie znacznie osłabła i ciągle malała na rzecz Arona Jakubowicza – kierownika Centralnego Biura Resortów Pracy i Marka Kliegera – szefa Oddziału Specjalnego (Sonderkomando), nieomal oficjalnego agenta gestapo w getcie..
29 sierpnia 1944 wraz z żoną, przysposobionym synem – Stanisławem Steinem, bratem Józefem i jego żoną – Heleną, został wywieziony ostatnim transportem z Łodzi do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz i tam zginął w nieustalonych okolicznościach. Najczęściej powtarzaną i przytaczaną w wielu publikacjach wersją jest, że rozpoznany przez Żydów-więźniów po przybyciu na rampę obozu oświęcimskiego, zginął wrzucony przez nich żywcem do pieca krematoryjnego.
Nie znane są losy jego żony, podówczas osoby stosunkowo młodej, w dobrej kondycji fizycznej, która według zasad selekcji na rampie obozu oświęcimskiego miała dużą szansę być skierowaną do pracy.
W Izraelu, w Erec Israel w Tel Awiwie, od 1937 r., mieszka jego bratanek – Roman Rumkowski.